-Keith o co tutaj chodzi?-wojownik Dragonoida zwrócił się do chłopaka.
-Chodzi o tak zwany plan XY.-odpowiedział.
-A tak jaśniej?-zapytała Elajza. W jej głosie nie było słychać sarkazmu, czy ironii. Powiedziała to zdanie normalnie.
-To nie wasz interes Wojownicy.-odpowiedział jej Hydron.
-Tak się składa że to pytanie nie było skierowane do ciebie.-w zdaniu wypowiedzianym przez czarownicę słychać było znudzenie.
-Po co wam Rdzenie?-zapytał Dan.
-Stań do walki, a się dowiesz.-Mylene uśmiechnęła się.
***
Razem z Danem stanęliśmy na drugim identycznym podwyższeniu co Vexosi. Reszta naszych przyjaciół przeniosła się na trybuny.
Oboje z Danem założyliśmy już gantlety.
Gantlet aktywacja.
-GANTLET WYSTRZAŁ MOCY!-zawołaliśmy.
-Karta otwarcia start!-rzuciłam kartę na arenę.
-Bakugan bitwa! Bakugan start! Subterra Dryoid!
Poziom mocy Dryoid'a- 700.
-Bakugan bitwa! Bakugan start! Naprzód Aquos Macubass!
Poziom mocy Macubass'a- 700.
Dana nie trzeba było długo prosić żeby wystawił Drago do walki. Już po chwili bakugan Pyrusa był na arenie.
Dana nie trzeba było długo prosić żeby wystawił Drago do walki. Już po chwili bakugan Pyrusa był na arenie.
Poziom mocy Drago- 900.
-Super moc aktywacja! Atak Tsunami!
-Super moc aktywacja! Atak Tsunami!
Spadek poziomu mocy Drago o 400 punktów.
-Super moc aktywacja! Wirująca Ściana!
-Super moc aktywacja! Wirująca Ściana!
Anulowanie super mocy Macubassa. Spadek mocy Macubass'a o 500 punktów. Wzrost poziomu mocy Drago o 500 punktów.
Drago zmiótł przeciwników z pola bitwy. Ci z zawrotną prędkością uderzyli w kopułę która przykrywała nie tylko arenę, ale i całe miasto.
Drago zmiótł przeciwników z pola bitwy. Ci z zawrotną prędkością uderzyli w kopułę która przykrywała nie tylko arenę, ale i całe miasto.
Drago westchną ze zmęczeniem i przybrał formę kulistą.
***
-Dopiero zaczęli, a Drago już wygląda na wykończonego.-zdziwił się Marukura.
-Fakt to dość dziwne.-przyznała Elajza.- Ale to może przez to że musiał pokonać, aż dwa bakugany naraz.
Każdy z Wojowników obserwował teraz bacznie poczynania swoich przyjaciół na arenie. Shun zmarszczył brwi i jeszcze uważniej przyjrzał się polu na którym toczyła się gra. To tylko złudzenie czy może właśnie przed chwilą przez podłoże na którym toczyła się bitwa przeszła smuga tęczowego światła? Kazami spojrzał na resztę drużyny. Nie będzie ich informował o swoim odkryciu. Przynajmniej do puki nie dowie się co to było.
-I tak wygramy. Jakby nie patrzeć już kilkakrotnie Vexosi zostali przez nas pokonani.-zauważyła Julie.
-Ale i tak Dan i Elz powinni uważać. Jak mówi jedno z ziemskich przysłów: "Nie mów hop zanim nie przeskoczysz".-rzekła Elajza.
-To miasto jest jakieś takie dziwne.-rzuciła cicho Runo.
-Wygląda jak podróbka miasta Alfa.-spostrzegł Ace.
-A jak już tak temat zszedł na to miejsce...To Keith powiesz nam o co w tym wszystkim chodzi? Co to w ogóle jest.-zwrócił się do Spectry Marucho.
-Może później, jak Dan i Elizabeth skończą walczyć.-rzucił Phantom.
Nikt się już nie odezwał. Marukura, Makimoto i Misaki tylko wymienili się spojrzeniami.
***
-Co się dzieje Drago?-zapytałam Dana.
Kuso popatrzył na swojego bakugana którego trzymał w dłoni.
-Drago co ci jest?-zapytał.
-Sam nie wiem. Kiedy aktywowałeś super moc i zaatakowałem ich poczułem się tak jakby...jakby ktoś wyssał ze mnie siły. Po prostu.
-To wina super mocy?-zapytał Dan i spojrzał na trzymaną w dłoni kartę.
-Z tego co wiem super moce nie mają w zwyczaju pozbawiać bakugana sił. Jak już coś to dodawać mu ich.-powiedziałam niepewnie.
Dan przekierował swój wzrok na dwójkę graczy stojących na przeciwko. Przez cały czas z ich ust nie schodziły te same chytre i zadowolone uśmieszki. A przecież przegrali...te rundę rzecz jasna.
-Coś mi tu nie gra. Widzisz ich Centurionie? Wyglądają jakby ta porażka ich nie wzruszyła. Jakby ta bitwa nie miała dla nich żadnego znaczenia.
-To faktycznie do nich niepodobne.-zgodził się mój bakugan.-Zagraj teraz mną. Niech Drago odpocznie.
-Nie ma czasu na odpoczynek.-sprzeciwił się Dragonoid.
-Jak teraz go wyrzucisz na pole bitwy to tam padnie.-zwróciłam się do Dana.
-Jestem tego w pełni świadom.-odpowiedział szatyn.
-Dan nie mogę teraz odpoczywać!-zawołał Drago z wyraźnym buntem w głosie.
-Wiem o tym, ale sam dobrze widziałeś co się stało. Musisz choć trochę zregenerować siły.
-Szybko je stracił więc może też szybko je odzyska.-powiedziałam.
-No niech wam będzie, ale...Centurionie uważaj. To co mi się stało może przytrafić się i tobie. Musimy być ostrożni.
-Dobrze Drago. Gotowa?-zwrócił się do mnie.
-Jasne. Bakugan bitwa! Bakugan start! Powstań Centurionie!
Poziom mocy Centuriona- 1100. -Ja się nią zajmę.-usłyszałam głos Mylene z drugiego końca areny.-Bakugan bitwa! Bakugan start! Teraz Aquos Macubass!
Poziom mocy Macubass'a- 700.
-Super moc aktywacja! Husaria Cienia!-aktywowałam najbardziej przewidywalną super moc na jaką tylko było mnie stać. Muszę przedłużyć nieco tę bitwę. Dopóki Drago nie odzyska sił.
Wzrost poziomu mocy Centuriona o 500 punktów. Spadek poziomu mocy Macubass'a o 400 punktów.
I kiedy już myślałam że Centurion pokona Macubassa usłyszałam krzyk Hydrona: "Super moc aktywacja! Ostrze Murasame!", a chwilę potem zobaczyłam jak Dryoid blokuje mój atak.
-Ja nie mogę. To chyba jakiś żart.-powiedziałam podnosząc Centuriona z podłoża.
Wskaźnik życia Elz -70%.
-Jednak nie jesteście tacy dobrzy.-powiedziała Farrow z zadowoleniem.
Przewróciłam oczami i odwróciłam się do Dana.
-I jak?
-Nie sądzę żeby Drago był jeszcze gotowy.
-Nie Danielu ja dam radę.
-Nie my sobie poradzimy.-powiedział Centurion.
-Użyję bakugana pułapki.-powiedziałam.
-Bakugana pułapki?-Dan zdziwił się, ale po chwili zrozumiał co i jak.-No tak. Zapomniałem że go masz. Muszę przyznać że nieźle się zdziwiłem kiedy zobaczyłem Myrnę grającą bakuganem pułapką.
-Skupcie się na bitwie.-powiedział Drago.
-Dobra.-odpowiedzieliśmy jednocześnie z Danem.
-Bakugan bitwa!-zawołałam.-Bakugan start! Darkus Centurion! Wzywam bakugana pułapkę! Darkus Darksnajder!
Poziom mocy Darksnajdera- 700.-Super moc aktywacja! Mroczny Wojownik!
Wzrost poziomu mocy Darksnajdera o 700 punktów.
-Super moc aktywacja! Cesarska Potęga!
Wzrost poziomu mocy Centuriona o 600 punktów.Pierwszy raz używałam tej super mocy, ale muszę przyznać że efekt był oszałamiający. Czemu używam tylko Husarii Cienia i Karty Odwrotności? Przecież Centurion ma też inne super moce.
Zamrugałam parę razy. Albo mi się wydawało, albo w chwili aktywacji przeze mnie super mocy arena błysnęła.
Zarówno Centurion jak i Darksnajder natarł na przeciwników.
Niestety ci mają jakąś chorą strategię której za Chiny nie umiemy złamać.
-Super moc aktywacja! Mega Działo!
Wzrost poziomu mocy Macubass'a o 400 punktów.
Centurion zablokował atak Macubassa, ale gdy to zrobił zaczął ciężko dyszeć.
-Co jest?!-zawołałam.
Jednak zamiast odpowiedzi dostałam tylko komendę Hydrona.
-Super moc aktywacja! Egzro Prędkość!
Mylene widząc że Hydron dał jej wolną rękę załadowała super moc.
-Super moc aktywacja! SANFEM TR 2!
Wzrost poziomu mocy Macubass'a o 500 punktów. Spadek poziomu mocy Centuriona o 500 punktów.
Macubass pokonał Centuriona, a Dryoid zajął się Darksnajderem.
Wskaźnik życia Elz- 30%.
Złapałam oba bakugany jeszcze zanim one zdążyły uderzyć o ziemię.
-Drago miałeś rację. Ja też poczułem jak siły mnie opuszczają kiedy Elz aktywowała super moc.
-Darksnajderze ty też to poczułeś?-zapytałam bakugana pułapkę aby upewnić się czy i jego energia gdzieś zniknęła. Ten tylko zamachał skrzydłami twierdząco.
-Czyli tak. Kiedy tylko użyjemy super mocy nasze bakugany tracą siły...-podsumowałam.
-Tak, tylko pytanie: dlaczego?
Kuso popatrzył na swojego bakugana którego trzymał w dłoni.
-Drago co ci jest?-zapytał.
-Sam nie wiem. Kiedy aktywowałeś super moc i zaatakowałem ich poczułem się tak jakby...jakby ktoś wyssał ze mnie siły. Po prostu.
-To wina super mocy?-zapytał Dan i spojrzał na trzymaną w dłoni kartę.
-Z tego co wiem super moce nie mają w zwyczaju pozbawiać bakugana sił. Jak już coś to dodawać mu ich.-powiedziałam niepewnie.
Dan przekierował swój wzrok na dwójkę graczy stojących na przeciwko. Przez cały czas z ich ust nie schodziły te same chytre i zadowolone uśmieszki. A przecież przegrali...te rundę rzecz jasna.
-Coś mi tu nie gra. Widzisz ich Centurionie? Wyglądają jakby ta porażka ich nie wzruszyła. Jakby ta bitwa nie miała dla nich żadnego znaczenia.
-To faktycznie do nich niepodobne.-zgodził się mój bakugan.-Zagraj teraz mną. Niech Drago odpocznie.
-Nie ma czasu na odpoczynek.-sprzeciwił się Dragonoid.
-Jak teraz go wyrzucisz na pole bitwy to tam padnie.-zwróciłam się do Dana.
-Jestem tego w pełni świadom.-odpowiedział szatyn.
-Dan nie mogę teraz odpoczywać!-zawołał Drago z wyraźnym buntem w głosie.
-Wiem o tym, ale sam dobrze widziałeś co się stało. Musisz choć trochę zregenerować siły.
-Szybko je stracił więc może też szybko je odzyska.-powiedziałam.
-No niech wam będzie, ale...Centurionie uważaj. To co mi się stało może przytrafić się i tobie. Musimy być ostrożni.
-Dobrze Drago. Gotowa?-zwrócił się do mnie.
-Jasne. Bakugan bitwa! Bakugan start! Powstań Centurionie!
Poziom mocy Centuriona- 1100. -Ja się nią zajmę.-usłyszałam głos Mylene z drugiego końca areny.-Bakugan bitwa! Bakugan start! Teraz Aquos Macubass!
Poziom mocy Macubass'a- 700.
-Super moc aktywacja! Husaria Cienia!-aktywowałam najbardziej przewidywalną super moc na jaką tylko było mnie stać. Muszę przedłużyć nieco tę bitwę. Dopóki Drago nie odzyska sił.
Wzrost poziomu mocy Centuriona o 500 punktów. Spadek poziomu mocy Macubass'a o 400 punktów.
I kiedy już myślałam że Centurion pokona Macubassa usłyszałam krzyk Hydrona: "Super moc aktywacja! Ostrze Murasame!", a chwilę potem zobaczyłam jak Dryoid blokuje mój atak.
-Ja nie mogę. To chyba jakiś żart.-powiedziałam podnosząc Centuriona z podłoża.
Wskaźnik życia Elz -70%.
-Jednak nie jesteście tacy dobrzy.-powiedziała Farrow z zadowoleniem.
Przewróciłam oczami i odwróciłam się do Dana.
-I jak?
-Nie sądzę żeby Drago był jeszcze gotowy.
-Nie Danielu ja dam radę.
-Nie my sobie poradzimy.-powiedział Centurion.
-Użyję bakugana pułapki.-powiedziałam.
-Bakugana pułapki?-Dan zdziwił się, ale po chwili zrozumiał co i jak.-No tak. Zapomniałem że go masz. Muszę przyznać że nieźle się zdziwiłem kiedy zobaczyłem Myrnę grającą bakuganem pułapką.
-Skupcie się na bitwie.-powiedział Drago.
-Dobra.-odpowiedzieliśmy jednocześnie z Danem.
-Bakugan bitwa!-zawołałam.-Bakugan start! Darkus Centurion! Wzywam bakugana pułapkę! Darkus Darksnajder!
Poziom mocy Darksnajdera- 700.-Super moc aktywacja! Mroczny Wojownik!
Wzrost poziomu mocy Darksnajdera o 700 punktów.
-Super moc aktywacja! Cesarska Potęga!
Wzrost poziomu mocy Centuriona o 600 punktów.Pierwszy raz używałam tej super mocy, ale muszę przyznać że efekt był oszałamiający. Czemu używam tylko Husarii Cienia i Karty Odwrotności? Przecież Centurion ma też inne super moce.
Zamrugałam parę razy. Albo mi się wydawało, albo w chwili aktywacji przeze mnie super mocy arena błysnęła.
Zarówno Centurion jak i Darksnajder natarł na przeciwników.
Niestety ci mają jakąś chorą strategię której za Chiny nie umiemy złamać.
-Super moc aktywacja! Mega Działo!
Wzrost poziomu mocy Macubass'a o 400 punktów.
Centurion zablokował atak Macubassa, ale gdy to zrobił zaczął ciężko dyszeć.
-Co jest?!-zawołałam.
Jednak zamiast odpowiedzi dostałam tylko komendę Hydrona.
-Super moc aktywacja! Egzro Prędkość!
Mylene widząc że Hydron dał jej wolną rękę załadowała super moc.
-Super moc aktywacja! SANFEM TR 2!
Wzrost poziomu mocy Macubass'a o 500 punktów. Spadek poziomu mocy Centuriona o 500 punktów.
Macubass pokonał Centuriona, a Dryoid zajął się Darksnajderem.
Wskaźnik życia Elz- 30%.
Złapałam oba bakugany jeszcze zanim one zdążyły uderzyć o ziemię.
-Drago miałeś rację. Ja też poczułem jak siły mnie opuszczają kiedy Elz aktywowała super moc.
-Darksnajderze ty też to poczułeś?-zapytałam bakugana pułapkę aby upewnić się czy i jego energia gdzieś zniknęła. Ten tylko zamachał skrzydłami twierdząco.
-Czyli tak. Kiedy tylko użyjemy super mocy nasze bakugany tracą siły...-podsumowałam.
-Tak, tylko pytanie: dlaczego?
***
Shun drgną niespokojnie. Znowu ten błysk! Kiedy Elz aktywowała super moce i kiedy jej bakugany ich użyły arena znowu zabłyszczała. A potem jej bakugany zostały bez trudu pokonane. Zupełnie tak jakby opuściła je cała energia...NO JASNE!
Przecież to takie oczywiste!
Czemu wcześniej na to nie wpadł!
Musi szybko powiedzieć o tym przyjaciołom. Ninja nachylił się w stronę Marucho i zaczął szeptać mu coś na ucho. Alice i Runo spojrzały na nich z zaciekawieniem, a kiedy Marucho przekazał im to co powiedział mu Shun wszystko zrozumiały.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdział^^
Dan: Elz pokaż mi swoje wyniki.
Elz: Zaraz tylko skończę pisać podsumowanie.
Dan: No szybciej. Chcę porównać ze swoimi.
Elz: Zaraz.
Dan: Nie zaraz! Zaraz to ja zajmę się czym innym.
Shadow: O co wy się znowu kłócicie? ==
Dan: O wyniki egzaminu.
Shadow: Już są?
Dan: No ba.
Elz: Ja już w szkole sprawdziłam. Podobno już o czwartej rano były. O.O
Dan: No właśnie, to skoro już sprawdziłaś to zjeżdżaj z komputera.
Elz: Przecież ja na nim nie siedzę.
Dan: Dobrze wiesz o co mi chodzi.
Shadow: To wy się kłóćcie, a ja zajmę się swoimi sprawami.*macha dyskretnie na Cleo i siostrę Vesty.*
Cleo:*wnosi ogromy transparent*
Dan: Co kolejna bitwa bey contra bakugan? ==
Shadow: Ni tym razem bey contra bey.^^ Cleo i Mineko chciały stoczyć bey bitwę.
Dan: Mineko?
Elz: Moja kuzynka.
Shadow: Dobra, wracamy do bey bitwy :))
Dan: I musiałeś przygotować ten głupi transparent?==
Shadow: Tak^^. Przy okazji można zobaczyć wygląd bey'a Mineko - Rider i bey'a Cleo - Hathoris. :)
Dan: Ja stąd wychodzę.
Elz:*krzyczy za nim* Jak sprawdzisz wyniki to daj mi znać!
Mineko:*ładuje Rider*
Shadow: Uuuu bitwa^^. To my pozdrawiamy :))
Przecież to takie oczywiste!
Czemu wcześniej na to nie wpadł!
Musi szybko powiedzieć o tym przyjaciołom. Ninja nachylił się w stronę Marucho i zaczął szeptać mu coś na ucho. Alice i Runo spojrzały na nich z zaciekawieniem, a kiedy Marucho przekazał im to co powiedział mu Shun wszystko zrozumiały.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdział^^
Dan: Elz pokaż mi swoje wyniki.
Elz: Zaraz tylko skończę pisać podsumowanie.
Dan: No szybciej. Chcę porównać ze swoimi.
Elz: Zaraz.
Dan: Nie zaraz! Zaraz to ja zajmę się czym innym.
Shadow: O co wy się znowu kłócicie? ==
Dan: O wyniki egzaminu.
Shadow: Już są?
Dan: No ba.
Elz: Ja już w szkole sprawdziłam. Podobno już o czwartej rano były. O.O
Dan: No właśnie, to skoro już sprawdziłaś to zjeżdżaj z komputera.
Elz: Przecież ja na nim nie siedzę.
Dan: Dobrze wiesz o co mi chodzi.
Shadow: To wy się kłóćcie, a ja zajmę się swoimi sprawami.*macha dyskretnie na Cleo i siostrę Vesty.*
Cleo:*wnosi ogromy transparent*
Dan: Co kolejna bitwa bey contra bakugan? ==
Shadow: Ni tym razem bey contra bey.^^ Cleo i Mineko chciały stoczyć bey bitwę.
Dan: Mineko?
Elz: Moja kuzynka.
Shadow: Dobra, wracamy do bey bitwy :))
Dan: I musiałeś przygotować ten głupi transparent?==
Shadow: Tak^^. Przy okazji można zobaczyć wygląd bey'a Mineko - Rider i bey'a Cleo - Hathoris. :)
Dan: Ja stąd wychodzę.
Elz:*krzyczy za nim* Jak sprawdzisz wyniki to daj mi znać!
Mineko:*ładuje Rider*
Shadow: Uuuu bitwa^^. To my pozdrawiamy :))
Czemu ja zawsze zaczynam czytac od podsumowania?
OdpowiedzUsuńPrzeczytane! :D A ja nadal nie wiem o co chodzi z tym kolorowym światłem xd Czemu musiałaś przerwać?? ToT Wyniki a! Ja już sprawdziłam i wiem że ... dpstaje sie na hotelarstwo! Mam zapas conajmniej 30 pkt wiec luzik ^^
UsuńMegi: Ej dzisiaj piatek no nie? Wstawiłaś rozdział?
Ja: Tak. Nawet wczoraj ^^
Megi: Aha jak tak to spoko.
Ness: Ci Vexosi to głupi i przebiegli są jak Zgromadzenie 12.
Megi: *otwiera buzie ale zamyka* A zapomniałam ze ty do niego nie nalezysz.
Ness: Ale i tak muszę w nich uczestniczyć >.<
Ja: Co ja bd robic w nocy skoro dzis na wszystkich lekcjach spałam?
Ness: Przepisywać rozdziały.
Ja: Przepisywałam Beyblade, na Bakugan juz nie mam sily
Kelly: *czyta notatki Vanessy* 13 Serio?!
Ja: No co poradze że mam tyle pomysłów na opowiadania...^^"
Megi: O BeyBitwa! *rozsiada sie wygodnie z popkornem* Obstawiamy kto wygra?
Kelly: Jak dla mnie Cleo. Letty a ty?
Letty: *medytuje* Cleo.
Ness: *wyglada przez okno* Kelly jak ty to...?
Kelly: Jestem Mistrzynia Wiatru, nie? Wiec uspokajanie tego zywiolu to dla mnie pikus.
Ness: A tornado albk huragan bys potrafila?
Kelly: Z tym mogloby byc trudniej... Zapytaj za rok wtedy powinnam już umiec.
Ja: Rozdzial bardzo super! Czekamy na neeext! Dodawaj szybko xD :*
Ps. Gdzie/pod jakimi hasłami wy znajdujecie takie fajne obrazki? xd
UsuńKelly: Bo Vanessa szuka ale nie może znalezc odpowiednich do drużyny Gamma. Eh te problemy
Vesta: To nie fair. T.T
UsuńDan: Spadaj Vesta!
Vesta: Ale żeby tak od razu moją siostrę na straty przepisywać? Ja wiem że Cleo przyjaźni się z siostrą tego morcercy(która w gruncie rzeczy też jest mordercą, chociaż jak dla mnie cały ten klan Kishatu jest jakiś podejrzany)...
Elz: EJ!
Dan: Ishida wiesz że obraziłeś własną rodzinę? =.=
Elz: No właśnie Vesta! Nie obrażaj Ryugi, Ryuto i Raiko! I przy okazji mnie też obraziłeś bo jakby nie patrzeć jesteśmy z nimi*tu patrzy na Raiko* spokrewnieni.
Shadow: Jak blisko?
Elz: To są nasi kuzyni. Ich matka to była siostra mojej mamy.
Shadow: To tłumaczy białe włosy...
Lync: Ja też obstawiam że Cleo wygra.
Mineko: Żebyś się czasem nie przeliczył Lync. Nie dam jej wygrać.
Shadow: Widzicie to? Widzicie? Vanessa napisała że przepisywała rozdziały o beyblade. A na co przepisywałaś? Na worda, w notatnik czy w coś innego? Na przykład blogger ^^
Dan: Nie wywieraj na niej presji. A propo egzaminów. Ja i Elz jesteśmy usatysfakcjonowani wynikami i teraz tak o maturze rozprawiamy. Znaczy Elz z dziewczynami już od razu po egzaminie zaczęła gadać o maturze, ale wiesz jak to jest.
Elz: Rany...tyle rzeczy jest nawalone na przyszły tydzień. 22.06- Komers, 23.06- Gala Noblistów, a 24.06-koniec roku. I na to wszystko trzeba iść...Ale fajnie w sumie^^
Dan: Plus trzeba wywołać zdjęcia, zrobić tablo, filmik ze zdjęciami na koniec roku, tańce trzeba przećwiczyć, kupić prezent dla wychowawczyni i kupić róże na poloneza.
Shadow: Na kiego wam róże do tańca? o-O
Dan: To są dla dziewczyn. One dostaną od chłopaków te róże po polonezie, albo przed, nwm jak to tam jest.
Elz: Ten kom nie wygląda jak odpowiedź na kom.
Dan: Serio? "Ten kom nie wygląda jak odpowiedź na kom."
Elz: Oj tam. xD Dan popatrz nowy rozdział u Vanessy^^ Idziemy czytać i komentować.
Dan:*wzdycha* Ja cię nie ogarniam Elzi.
Elz: Obrazki to ja w sumie nie wiem skąd wzięłam. Wpisuje w google różne rzeczy np. "anime girl ninja", ogólnie początek zawsze zaczyna się od "anime girl..." a potem dopisuje co mi tam pasuje.
Shadow: Ale tobie Vanesso chodzi o obrazki beyi?
Dan: No raczej. Przecież wyżej są przedstawione obrazki beyi.
Shadow: Ale ja nie wiedziałem. ;-;
Elz: Albo jak w przypadku beya Cleo wpisałam anime girl egyptian. Różnie wpisuję. Zależy to od tego czego w danym momencie potrzebuję.
Dan: Ej, a znalazłaś obrazek dla nowego beya Cleo. No wiesz tego który zajmie miejsce Hathoris gdy ta zostanie zniszczona.
Elz: Noooooooooooooo. Już zaczęłam pisać 60 ;). Walkę Cleo i Mineko napiszę w podsumowaniu pod rozdziałem 60 :). Życzymy weny i pozdrawiamy^^
Ja: Na razie do Worda. Na Blogger to dopiero tak między 3 a 4 częścia Ninjago. A może wcześniej... na razie to ja tlumacze odcinki z Metal Fury bo pierwsza czesc bd sie tam rozgrywac. O Obrazki beyi też chodzilo. Ja tez wspisuje podobnie jak ty. Lecz nie mam farta do znajdowania fajnych i ktore mi odpowiadaja xd
UsuńKelly: Albo masz za mało cierpliwości.
Ja: To pewnie też. Oj wena gdzieś wybyła. Magda dala mi pomysł na one shot i teraz tym się zajelam ale wena się już skończyła. A na razie w swoim zeszycie mam tylko "Rozdział 34 ~ " Tyle. Nawet tytułu nie mam! Masakra. *grzmoty za oknem* Nie ma tu Letty prawda?
* Megi, Kelly i Ness kręcą przecząco głową*
Ja: Eh No to wszystko jasne. Tez zyczylabym weny ale wole nie ryzykowac bo dziś mam jakis pechowy dzień.
Megi: E tam rozciełas sobie tylko palec, zwalilas telefon, prawie tez komputer, zmoklas, prawie sie na rownej powierzchni wywalilas...
Ja: Dobra juz nie wyliczaj. Powracamy do tlumaczenia.
Ja: *w słuchawkach* Jebana wena zwiała z posesji gdy chciałam rozdział napisać ;-;
OdpowiedzUsuńShadow: Skubana.
Ja: Shun pobiegł szukać.
Dan: Czemu on się ciebie słucha?
Ja: Bo mu grożę fantą i że zrobię z niego ciotę.
Dan: To w ogólne możliwe? O.o
Ja: Nie, ale nikt nie musi wiedzieć.
Dan: Niemiłe.
Ja: Takie życie. Elz, kurde ja tu wariuje co się wydarzy, a ty przerywasz w najciekawszym momencie >.< zabić to mało. Chociaż zbyt lubię tego blogi i ciebie by to zrobić xD
Hydron: Ale mnie wykastrować to biegniesz.
Ja: Bo cię nie lubię. Proste jak drut.
Hydron: Podła jesteś >.<
Jenny: Ja chcę zrobić to samo! *wymachuje ręką* Prooszę!
Ja: Nie. Jeszcze nie.
Hydron: *idzie się schować*
Jessie: Meh, tu nie wjedzie rozpiska. Nie ma za bardzo jak ;-;
Dan: No niestety *opróżnia lodówkę z lodów*
Ja: NUUUDA. Rozdział rzecz jasna świetny ^^. Kooolejny i Electra >.< bo potem jadę (za tydzień) I będe umierała z niepokoju co do ich związku!
Jessie: Coś cię ostatnio na romanse wzięło.
Ja: No *.*
Jessie: O nie. Shuuuuun! *wybiega szukać Kazamiego*
Ja: *śmiech złego doktora*
Spectra: I tak nie masz weny.
Ja: Jak ją zdobędę to wam urządzę taką rzeź w rozdziale, że się nie pozbieracie!
Spectra: Jasne, jasne.
Ja: Mówię poważnie.
Spectra: Yhym.
Ja: Tylko kurdę wtedy 1 część szybko się skończy...Amooooo *łapie się za głowę* Czekamy na next *.*
Elz: Może dzisiaj, albo jutro wstawię 60 rozdział. Muszę nieco zwolnić z tymi rozdziałami, ale weny dostałam i no cóż xD
OdpowiedzUsuńShadow:* śmieje się*
Dan:*pyta Elz* Z czego on rży?
Shadow: Z Hydrona O>O
Dan: o-O
Elz: Aż tak szybko to Electry nie będzie. Znaczy, ona będzie szybko, ale nie aż tak ^^"
Shadow: Ale Angel ty umrzesz co nie? o-o
Dan: Przecież Angel tak tylko napisała durniu. Ona nie umrze, a przynajmniej ja nie słyszałem nigdy żeby ktoś z takiego powodu umarł.
Shadow: Uff. To całe szczęście, bo już się wystraszyłem.
Dan: Spectra radziłbym wam wziąć słowa Angel na poważnie. Autorzy swoich opowiadań mają wielką moc.
Shadow: Jak na mój gust zbyt wielką >.>
Elz: Aż się boję myśleć jakie piekło im zaserwujesz Angel xD
Dan: To nie myśl.
Elz: I tak pomyślę ^.^
Dan: Pozdrawiamy^^. Shun szybko złap Wenę dla Angel!
Shun: Złapałem.
UsuńJa; *jednocześnie je i pisze* Piekło będzie później. Mam na nie dobry pomysł ^^
Spectra: Niezbyt się jej boję.
Ja: Tak *.* Spoko Elz ja potrafię codziennie wstawić rozdział, więc nadąże xD
Spectra: Gdybyś jeszcze tak z lekturami umiała.
Ja: Cicho! Wiecie ja zrobię kurde taki kolaż ElzxSpectra!
Jessie: Ty pisz, nie gadaj >.< i jedz bo ci wystygnie.
Ja: No już, już
Już po małym spacerku z moim kochanym Łatkiem.
OdpowiedzUsuńDan:którego karcisz za to że wyjada kotu.
Bo ma swoje a poza tym koty potrzebują swoje jedzenie bo mają maluchy do wykarmienia.
Dan: to ja o tym nie wiem?!Ile?
Trzy. Dwa koty jedna kotka.
Dan: Skąd wiesz?
Czytało się książki o kotach w dzieciństwie i przez to mówią na mnie kocia mama-,-
Dan: dlaczego?
Bo tylko ja wiem który to kot a która to kotka...
Do rzeczy: rozdział świetny(zdążyłam przeczytać jeszcze przed wyjazdem do kościoła). Dan,Elz, walczcie do końca,dacie sobie radę- wierzę w to. Czekam Spectra na wyjaśnienie tego jakby nie patrzeć"dobrego" planu XY.
I skończyłaś w takim momencie!
Shun,ja też jestem ciekawa coś ty tam powiedział reszcie. Przyznam się że w pewnych momentach jestem takim niecierpkiem.
Dan:Cierpliwości,Nati- dowiesz się...
W swoim czasie,wiem Dan. Jak miło- w końcu użyłeś tego zdrobnienia...
Dan: Tylko nie odpłyń*wsuwa obiad*
To już obiad? Czemu nie wołasz?Ech... Dobra lecę po obiadek a potem zobaczę co tam u kociaków.
Dan:Mogę iść?*robi minę zbitego psa*
Dobra pójdziesz. Tylko bez wygłupów.
*Dan wychodzi z euforią*
Czekam na następny rozdział i przesyłam z całą ferajną wenę w postaci dwóch koszyków ze słodyczami. Pozdrawiamy i życzymy jak najlepiej w nowej szkole oraz miłej niedzieli^_^