wtorek, 23 maja 2017

Coś nowego.


Cóż... świętowałam na tym blogu 15 urodziny, świętowałam 16...
Dan: A wcale że nie, bo 16 nie świętowałaś.
To że nie było notki w 23 maja 2016 roku wcale nie świadczy o tym że ich nie świętowałam.
Dan:...
Wracając. Świętowałam 15, 16 więc przyszła pora świętować i 17 urodziny.
Shadow: STOOOOOOOO LATTTTTTTTTTTT!
Dan: NIECHAJ ŻYJE NAM! ZDROWIA SZCZĘŚCIA, POMYŚLNOŚCI...
Cicho chłopaki.
Shadow: :(
Dan: T^T
Wiem że ostatnimi czasy nic się tu nie pojawiło...a to dlatego że wpadłam w jakiś dołek i  straciłam chęci do tego opowiadania. Mam napisany rozdział 101 i część 102, ale nie opublikuję żadnego z nich w najbliższym czasie. Na razie nie będę udzielać się na tym blogu, ale w ramach rekompensaty mam dla Was nowe opowiadanie o Bakugan. Jeśli wrócą mi chęci do tego to coś wrzucę (na nowym blogu będę Was informować o nowym rozdziale który się tutaj pojawi), a tymczasem zapraszam (na nowym blogu już są prolog i rozdział 1 ^,^):

3 komentarze:

  1. Ace&Ren: JOANNE, OŻYJ DO CHOLERY!
    *trup*
    Ace&Ren: ELZ ZAWIESIŁA BLOGA!
    *ożywa* Co?! Gdzie?! JAK?! KIEDY?!!!

    *loading*
    Spóźnione życzenia Elz. Wszystkiego najlepszego od całego teamu! ;* <3 ;*
    W związku z pewnymi przeszkodami "umarłam", ale teraz wracam. Właściwie po 30 czerwca już powinno wszystko wrócić do normy.

    Ace: Uwaga...
    Ren: Bo...

    JAK TO ZAWIESIŁAŚ BLOGA, O NIEEEEEE! JUŻ TĘSKNIĘ, całą historię chyba zaraz przeczytam od początku i będę czekać, będę czekać na kontynuację! Zawiesiłaś przed taką akcją (chyba nawet wiem dlaczego, miałam podobny problem-i wtedy zaczęłam też pisać drugie opowiadanie, a do pierwszego wróciłam, jak powróciły mi chęci)!!

    *płacze*
    *cały team płacze*
    Widzisz? Ace i Ren jednak mają uczucia!
    Ace&Ren: ...
    A gdzie się podział Jesse?
    Ren: Cwaniaczek jest na urlopie.
    Ech...no trudno.
    Także Elz, czekam na kontynuację i po zakończeniu roku wpadnę na drugiego bloga :3
    Do napisania! ;* <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Krótko, zwięźle i na temat: mam nadzieję że wrócisz z weną na tego bloga, to kicam do drugiego na razie;**
    Bella: pa;***

    OdpowiedzUsuń